WPRAWKA Szostak/Fibich

WPRAWKA  Szostak/Fibich

"Paczka dotarła w naruszonym stanie. Pewnie otworzyli ją w Lublinie. Od dawna nie zapłaciliśmy tak mało za cło. 80 groszy – to jakieś 50 fenigów. Za każdą paczkę trzeba płacić. Clą tytoń, a mimo to rzadko dochodzi do nas. Podobnie jak słodycze i wiadomości. Mieszkamy jak w Cykot, jemy jak na Kipur, ubieramy się jak Purym. Wszystko się zgadza."

31.03.1940, z listu Marthy Bauchwitz

« powrót